Zasada „kup taniej, sprzedaj drożej” nie tyczy się tylko ubrań czy dodatków do domu, ale i mieszkań, lokali, domów itp. Wiele osób kupuje mieszkania w tragicznym stanie, remontuje je, a następnie wynajmuje lub właśnie odsprzedaje za droższą kwotę. Taki proces nazywany jest „flipem”. Czy on się opłaca? Czy warto inwestować w takie rozwiązanie? Odpowiadamy!
Co powinieneś wiedzieć o rynku nieruchomości?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania za kredyt hipoteczny?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania za gotówkę?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania od dewelopera?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania z rynku wtórnego?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania w celu wynajęcia go?
- Czy warto zdecydować się na zakup mieszkania w celu zrobienia tzw. ”flip’a” czyli odsprzedania go za większą sumę?
- Czy warto zdecydować się na zakup domu w celu wynajęcia go?
- Czy warto zdecydować się na mieszkanie w Towarzystwie Budownictwa Społecznego?
- Czy warto zdecydować się na zakup domu wraz z działką?
- Czy warto zdecydować się na wybudowanie domu na działce?
- Czy warto zdecydować się na zakup domu modułowego?
Wejście w posiadanie mieszkania jako krótkoterminowa inwestycja?
”House flipping” to zwrot angielski który przywędrował do nas zza granicy i związany jest bezpośrednio z handlem lokalami. Ideą flippingu jest zakup nieruchomości i następnie sprzedaż z zyskiem. Najłatwiej jest podnieść wartość przez remont nieruchomości. Znaną taktyką jest również podbijanie wartości mieszkania poprzez zwiększenie ilości pokoi. Oczywiście dobudowanie pokoi nie wchodzi w grę, ale jak najbardziej dopuszczalne jest przeniesienie kuchni do salonu w taki sposób powstanie aneks kuchenny połączony z salonem, natomiast zamiast kuchni otrzymamy dodatkowy pokój.
Czasami, zdarza się tak, że mieszkanie wystarczy odświeżyć poprzez odmalowanie ścian czy wymianę porysowanych paneli, lub zastosować home staging i już można je sprzedać z zyskiem. Wiele możesz zrobić samodzielnie, co zdecydowanie jest ogromnym plusem, przy „house flippingu”. To rozwiązanie szczególnie polecamy osobą, które nie boją się młota pneumatycznego i kanalizacji. Im więcej potrafisz zrobić, tym tańszy okazuje się remont. Możesz także wiele rzeczy po prostu odnowić, nie musisz od razu ich wymieniać. Kafelki zawsze można przemalować, jeśli są w dobrym stanie i dopasować je pod obecnie panujące trendy. Koszt jest niewielki, wykonanie banalnie proste, a efekt niesamowity.
Na co powinieneś zwrócić uwagę przy robieniu tak zwanego flipa?
Zastanów się jaka jest cena lokum które chcesz kupić. Jeśli mieszkanie jest tańsze to oczywiste jest, że mniejszego zysku należy się spodziewać. Ciężko będzie znaleźć mieszkanie, którego cena wyjściowa będzie wynosić 100 tysięcy zł, a kupiec którego znajdziesz będzie w stanie zapłacić aż 200 tysięcy zł. Oczywiście zdarzają się takie transakcje, na których zarabia się 100 czy nawet więcej procent włożonego kapitału. Jednakże takie okazje należą do rzadkości i nie należy się na nie nastawiać
Kolejny ważny punkt to przewidywany przez ciebie czas remontu który planujesz wykonać w nowo kupionym lokum, jak powszechnie wiadomo, że czas to pieniądz. Pamiętaj, że musisz nadzorować prace remontowe. Zastanów się, czy jeżeli remont będzie trwał pół roku a Ty na mieszkaniu zarobisz 5 000 zł to czy będzie to dla Ciebie atrakcyjne wynagrodzenie za 6 miesięcy ciężkiej pracy. Pamiętaj, żeby zawsze wszystko przekalkulować i przeliczyć. Podczas całego remontu, zbieraj faktury. Utwórz sobie plik np. w excelu i zapisuj ile kosztował cię materiał, ile robocizna. Szukaj tańszych alternatyw, spróbuj zrobić coś samodzielnie. Jeśli wszystko powierzasz ekipie, upewnij się, że aby na pewno nie przepłacasz i że nie dostaniesz z mieszkaniem, które kupiłeś za 200 000 złotych, chcesz je sprzedać za 300 000 złotych, a włożyłeś w nie 150 000 złotych.
