Masz dość ciągłych zakupów, na które wydajesz ogromne sumy, a już po kilku dniach w lodówce nie ma co jeść i znów musisz powtórzyć cały ten proces od nowa? Znamy na to rozwiązanie, które nie tylko pozwoli ci mniej wydawać na zakupy spożywcze, ale i lepiej zaplanować jadłospis i ograniczyć marnowanie jedzenia. Zaciekawiona? W takim razie zacznijmy od kilku suchych faktów, które są lekko przerażające.
Ile Polacy wydają na jedzenie?
Według raportu GUS Polacy wydają średnio 282 złote miesięcznie na jedną osobę i zjadają w ciągu roku ponad 90 kg warzyw i ponad 60 kg mięsa. Jak to jest możliwe? Ciężko stwierdzić. Czytając wpisy na forach, grupach na Facebooku czy innych mediach społecznościowych ludzie przyznają się, że wyżywienie dwóch dorosłych to dla nich koszt średnio 1000 złotych miesięcznie. Inni samodzielnie w pojedynkę wydają 200-500 złotych, ale tygodniowo! Jak to jest możliwe?
Jakie produkty wyrzucamy najwcześniej i ile nas to kosztuje?
Według raportu Federacji Polskich Banków Żywności Polacy marnują każdego roku, aż 9 milionów ton jedzenia. Wychodzi więc, że rocznie jedna osoba wyrzuca 247 kg żywności, co daje kwotę około 3 tysięcy złotych. Co najczęściej trafia do kosza? Temu również przyjrzała się Federacja Polskich Banków Żywności. Okazało się, że Polacy marnują, aż:
- 49% ankietowanych wyrzuca pieczywo,
- 46% ankietowanych wyrzuca owoce,
- 45% ankietowanych wyrzuca wędliny,
- 37% ankietowanych wyrzuca owoce,
- 27% ankietowanych wyrzuca jogurty,
- 17% ankietowanych wyrzuca ziemniaki,
- 12% ankietowanych wyrzuca mleko,
- 10% ankietowanych wyrzuca mięso i ser,
- 9% ankietowanych wyrzuca gotowe dania,
- 5% ankietowanych wyrzuca ryby.
Jak ograniczyć marnowanie jedzenia i dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego marnujemy tyle jedzenia? Ponieważ nie myślimy. Na zakupy idziemy czasem z nudów, czasem jak jesteśmy głodni, czasem bez jakiekolwiek zastanowienia. Kupujemy produkty w ładnych etykietach z promocyjnymi cenami (które nie zawsze faktycznie są promocyjne), po czym wracamy z nimi do domu i kompletnie nie mamy pomysłu jaki obiad zrobić. Tego wszystkiego powinni uczyć nas w szkołach, ale niestety nie uczą. Trzeba więc nauczyć się tego samodzielnie, w końcu czy chcesz wyrzucać 3 000 złotych co rok do kosza na śmieci? Jeśli mieszkasz z kimś to czy za te 6 000 złotych nie wolelibyście pojechać na wakacje?
Pierwszy krok to zaplanowanie jadłospisu, a następnie zrobienie listy zakupów na jego podstawie, opierając się także na gazetkach oraz kuponach rabatowych. Wtedy nie tylko wydasz mniej, ale i ograniczysz marnowanie jedzenia czy nie doprowadzisz do sytuacji, w której kompletnie nie wiesz co ugotować. Zanim jednak wybierzesz się do sklepu – sprawdź co już masz w swojej lodówce czy zamrażarce i zastanów się, czy nie jesteś w stanie z tego zrobić obiadu, kolacji czy śniadania.
W momencie w którym nie masz pomysłu na obiad – sięgnij po przepisy. Czasem wystarczy dokupić jeden składnik i gotowe, czasem można coś pokombinować. Najlepszym przykładem jest pomidorowa z rosołu niedzielnego. Wystarczy koncentrat i gotowe i nie zmarnował się ani rosół, ani składniki w tym rosole, ponieważ mięso ugotowane można opanierować i upiec i będzie smakowało wprost wybornie. Nie od razu warto lecieć do sklepu.
Obiad z niczego – szukaj alternatyw
Robisz zupę krem, bo znalazłaś w szafkach ogromną ilość fasoli w puszce, groszku itp.? Dodaj do tego serek topiony, taki jak na kanapki. Nie masz serka? Użyj jogurtu naturalnego czy greckiego lub śmietany! Znudziły ci się zwykłe kanapki czy masz czerstwe pieczywo? Chleb w jajku, mikrofalówka lub piekarnik i gotowe! Ewentualnie potrzyj bułki i zrób bułkę tartą. Takich pomysłów czy rozwiązań jest naprawdę mnóstwo, wystarczy dobrze poszukać.
Masz dużo warzyw? Zupa! Dużo owoców? Koktajl! Zrób wypasione kanapki z 3 rodzajami wędliny jeśli wiesz, że inaczej się zmarnuje albo zrób „deskę serów” z tego co masz w lodówce. Szukaj nowych przepisów, często są one bardzo proste, a nie zawierają żadnych dziwnych czy szukanych składników. Sałatka czy makaron to zawsze strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o takie rzeczy!