Jaki odkurzacz warto kupić do domu
fot.unsplash.com

Odkurzanie to czynność, z której niestety się nie da zrezygnować. Jedni odkurzają raz w tygodniu, inni co dwa tygodnie, a ci, którzy mają w domu dzieci lub psa czy kota, nie raz codziennie odpalają odkurzacz czy chwytają za zmiotkę, szufelkę i miotłę. Co będzie najlepsze? Miotła? Odkurzacz? Jeśli tak, to jaki? Stoisz przed tym wyborem i nie wiesz, na co się zdecydować? Pomożemy!

Rozwiązania podzieliliśmy według cen, tak, aby łatwiej było ci podjąć decyzję. 

Najtańsze rozwiązanie: miotła lub ściągacz do podłóg

Miotła to koszt około 10-20 złotych, do tego należy doliczyć kolejne 10-20 złotych za szufelkę i zmiotkę. Oczywiście to rozwiązanie jest najtańsze i często dostępne w każdy domu. Nawet jeśli masz odkurzacz – nie zawsze chce się go podłączać i odpalać, aby tylko zgarnąć np. brud naniesiony przez buty na przedpokoju. Dobra miotła to jednak istotny szczegół, zwłaszcza jeśli masz w domu futrzaka. Najtańsza miotła może tylko rozrzucać większość sierści po mieszkaniu, a nie zmiatać. Dobrą alternatywą będzie więc ściągasz do podłóg. Koszt podobny, bo na internecie dostępny jest już od 30 złotych. Może on jednocześnie czyścić twoją podłogę i zbierać sierść, ponieważ stosuje się go na mokro.

Jaki odkurzacz warto kupić do domu
fot.unsplash.com

Średnia półka cenowa: zwykły odkurzacz lub odkurzacz pionowy

Odkurzacz kupisz już za 200-300 złotych w sklepie z RTV lub używany nawet za 50 czy 100 złotych. To, na jaki odkurzacz się zdecydować zależne jest od twoich potrzeb. Przy psie, najlepszy będzie mocny odkurzacz, który poradzi sobie z ogromną ilością sierści. Przy dziecku – fajnie, aby nie pracował za głośno. To szczególnie istotne, jeśli się ma w domu niemowlaka, który ma bardzo płytki sen.

Ostatnio bardzo popularne stały się odkurzacze pionowe, czyli takie, do których nie musimy się schylać. Zajmuje tyle samo miejsca co zwykły odkurzacz, bez problemu schowasz go za szafę czy do szafki. Ceny tak naprawdę są różne od 130 złotych do nawet 1 500 złotych. Zwróć uwagę również na konkretny model. Niektóre z nich są na worki, inne znów bezworkowe. Niektóre modele się także składają, co przyda się przy małym metrażu. Są także idealne dla osób ze zwierzętami, a nie raz ich dodatkową funkcją jest jednocześnie odkurzanie, jak i mycie podłóg.

Najwyższa półka cenowa: robot czyszczący

Lata temu wszyscy marzyli o iRobocie. Kosztował wtedy ogromne sumy i mało kto mógł sobie na niego pozwolić. Obecnie na rynku jest tyle rodzai robotów czyszczących, że znajdziesz takie i za 300 złotych i za kilka tysięcy. Te najtańsze zazwyczaj nie są wyposażone w czujniki, co oznacza, że będą wjeżdżać nam w ściany i w meble, a dopiero później zmienią tor. Te droższe już nie tylko mają czujniki, ale także i tworzą sobie „mapę” naszego mieszkania, co oznacza, że nie spadną np. ze schodów, jeśli puścimy je na piętrze czy nie spadną z podestu.

Jeśli masz w domu zwierzaka, zerknij na robota czyszczącego marki XIAOMI o nazwie „Mi Robot Vacuum-Mop Essential MJSTG1”. Łączy się on z aplikacją, co oznacza, że odpalisz go bez podnoszenia się z kanapy. Pracuje aż 90 minut i co istotne – jednocześnie odkurza i mopuje. Oczywiście nie jest to gruntowne mycie podłóg, ale taka funkcja z pewnością się przyda, jeśli wasz psiak ubrudzi np. salon swoimi brudnymi łapkami. Koszt takiego robota to około 800 złotych, ale warto polować na promocje. Często można go wyhaczyć w niższej cenie.

Jaki odkurzacz warto kupić do domu
fot.unsplash.com

Jeśli chodzi o wyższe kwoty, polecamy robot sprzątający firmy LENOVO „T1” w cenie 1 699 złotych. Czym różni się od XIAOMI poza ceną? Pracuje dłużej, bo aż 300 minut (idealne przy dużym metrażu), ma większy zbiornik na kurz (0.4l, a XIAOMI 0.2l). Wyposażony jest w czujniki antykolizjne, przeciw zaplątaniu się w kable, przeszkód, upadku oraz wykrywające zabrudzone miejsca. Posiada także funkcję mopowania.  Czy jest sens przepłacać? Dla przykładu: Robot sprzątający firmy MIELE „Scout RX2 Home Vision” to koszt ponad 3 200 złotych, a czas pracy wynosi zaledwie 120 minut, zbiornik na kurz ma 0.4l, a zamontowane ma tylko czujniki antykolizyjne, krawędzi i przeszkód.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here